Największe, najgłębsze, najpiękniejsze w Krainie Tysiąca Jezior

Największe jezioro w Polsce? Oczywiście na Mazurach. Najdłuższe? Gdzieżby indziej. Tutaj też znajdują się jedne z najgłębszych akwenów w kraju. Nie mówiąc o tych najpiękniejszych…

Największe, najgłębsze, najpiękniejsze w Krainie Tysiąca Jezior

Największe jezioro w Polsce? Oczywiście na Mazurach. Najdłuższe? Gdzieżby indziej. Tutaj też znajdują się jedne z najgłębszych akwenów w kraju. Nie mówiąc o tych najpiękniejszych…

1. Jezioro Śniardwy – największe w Polsce

O tym, że Jezioro Śniardwy największym w Polsce jest, dowiadujemy się już w szkole podstawowej. Jego powierzchnia wynosi 113,4 km2 i jest o blisko 10 procent większa, aniżeli w przypadku drugiego w tym zestawieniu jeziora Mamry. Śniardwy mają 22,1 kilometra długości i 13,4 km szerokości. Na tle wielu innych akwenów wyróżniają się przy tym niewielką głębokością, która przeciętnie wynosi zaledwie 5,8 metra, maksymalnie zaś – 23,4 m. Występują tu liczne płycizny, a tuż pod powierzchnią wody widoczne są głazy narzutowe, co czyni Śniardwy jeziorem niebezpiecznym dla żeglarzy. Tym bardziej, że często wieją tu bardzo silne wiatry, piętrzące wysokie fale.

Największe, najgłębsze, najpiękniejsze w Krainie Tysiąca Jezior

Śniardwy są z zbiornikiem morenowym, polodowcowym. Jego brzegi są niskie i często zabagnione, z rozległą strefą sitowia. Na jeziorze było kiedyś 8 wysp, dziś jednak są tylko 2 –  Czarci Ostrów i Pajęcza.

Z jeziorem Śniardwy wiąże się jedna z najbardziej znanych legend ziem polskich. Jak głosi jedna z kilku jej wersji, przed wiekami w jego wodach miał żyć Król Sielaw, ogromna ryba niwecząca wysiłki miejscowych rybaków. Według podań ludowych, po schwytaniu w sieci, władca Śniardw obiecał ludziom obfite połowy w zamian za darowanie życia. W istocie, tak właśnie się stało, rybacy nie uwolnili jednak Króla, lecz przykuli go do przęsła mostu w Mikołajkach. Dziś wizerunek Sielawa znajduje się w herbie tego miasta, zdobi też tamtejszą fontannę.

2. Jezioro Jeziorak – najdłuższe w Polsce.

Najdłuższym jeziorem w Polsce jest Jeziorak, akwen którego południowy kraniec znajdują się w granicach Iławy, a większa część –  na północ od tego miasta. Zbiornik ma aż 27,4 km długości, lecz tylko 2,4 km szerokości, co przekłada się na charakterystyczny, wydłużony kształt. Według różnych danych, Jeziorak na mapie zajmuje obszar od 31 do 34 km2, co czyni zeń szóste pod względem wielkości jezioro w Polsce. Jest przy tym płytki, średnia głębokość to zaledwie 4,1 m, zaś maksymalna – niecałe 13. Jeziorak to zbiornik rynnowy, wypełniające rynnę polodowcową. Jego brzegi są zróżnicowane, zarówno niskie, jak też wysokie i strome, z dużą ilością półwyspów i zakoli.

Największe, najgłębsze, najpiękniejsze w Krainie Tysiąca Jezior

Jeziorak posiada aż 16 wysp. Najbardziej okazała z nich, Wielka Żuława jest przy tym największą wyspą śródlądową w kraju (ponad 82 hektary powierzchni).

W 2012 roku czytelnicy National Geographic Traveler wybrali Jeziorak jednym z nowych 7 cudów Polski. Jako ciekawostkę można podać, iż właśnie na jego wodach, wyspach i nabrzeżach szukał skarbów zrabowanych w czasie II wojny światowej Tomasz NN, czyli nie kto inny, a Pan Samochodzik, bohater kultowej serii książek Zbigniewa Nienackiego.

3. Jezioro Tałty – najgłębsze na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich.

Najgłębszym akwenem na całym Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich jest jezioro Tałty, leżące – podobnie jak Śniardwy – w dolinie Pisy, tyle że na północ od Mikołajek. Wypełnia ono ogromną rynnę polodowcową, osiągając maksymalną głębokość aż 50,8 metrów (w pobliżu miejscowości Skorupki). Średnio natomiast jego dno znajduje się około 14 metrów pod powierzchnią wody. Długość jeziora Tałty wynosi 12,5 km a szerokość 1,8 km, przy czym często jest ono postrzegane w kategoriach jednego ciągu z sąsiednim jez. Ryńskim – razem rozciągają się na blisko 20 km, osiągając wspólnie powierzchnię 18,3 km2. Brzegi na dużym obszarze są stosunkowo wysokie i strome, a ich linia dobrze rozwinięta, pełna cypli i zatok. Tereny wokół są skąpo zarośnięte.

Największe, najgłębsze, najpiękniejsze w Krainie Tysiąca Jezior

4. Jezioro Wuksniki – najgłębsze na Warmii i Mazurach.

Jednak najgłębsze jezioro na całym Pojezierzu Mazurskim oraz w woj. warmińsko-mazurskim, leży pośród pagórków rozciągających się pomiędzy Olsztynem a Elblągiem, na północ od Ostródy. To jezioro Wuksniki (Wukśniki), którego dno sięga 67,3 metrów poniżej zwierciadła, średnia zaś głębokość wynosi 23,4 m. Jest to jednocześnie siódme w tym względzie jezioro w całym kraju, ustępując jedynie takim zbiornikom, jak Hańcza, Drawsko, Wielki Staw Polski, Czarny Staw Pod Rysami, Wigry oraz Wdzydze. Z tego powodu Wuksniki od dawna przyciągają miłośników nurkowania. Schodzeniu na dużą głębokość sprzyja czystość i przejrzystość wody. Atutem akwenu jest też dla wielu osób jego oddalenie od większych skupisk ludzkich, dróg i innych śladów cywilizacji.

5. Jezioro Kisajno – dla mnie najpiękniejsze.

I na koniec wybór całkowicie subiektywny, choć z pewnością nieodosobniony. Najpiękniejsze jezioro Mazur: Kisajno, najdalej wysunięty na południe zbiornik wchodzący w skład kompleksu Mamry. Od północy łączy się z jez. Dargin, zaś od południa z jeziorem Niegocin – przez kanał Łuczański oraz pośrednio przez krótki odcinek  j. Tajty (Kanał Piękna Góra i Niegociński), tworząc jeden z najbardziej atrakcyjnych i spektakularnych akwenów żeglownych w Polsce.

Największe, najgłębsze, najpiękniejsze w Krainie Tysiąca Jezior

Ma niezwykle rozwiniętą, pełną cypli i zatok linię brzegową, która przy powierzchni zbiornika 19 km2 wynosi aż 50 kilometrów, tylko o 14 mniej, niż w przypadku kilka razy większych Śniardw. Na uwagę zwracają liczne wyspy, między którymi prowadzi tzw. Szlak Łabędzi, przyciągający żeglarzy, stanowiący też trasę popularnych wycieczek statkami Żeglugi Mazurskiej. Co niezwykle istotne, mimo dużego ruchu i mimo rozbudowy infrastruktury żeglarskiej w południowej części, jezioro zachowuje dziki charakter, zaś znajdujące się na nim wyspy są ścisłymi rezerwatami przyrody – można je podziwiać z wody, nie wolno jednak do nich przybijać, ani tym bardziej wkraczać na ich teren.

Na jeziorze Kisajno Roman Polański kręcił sceny swojego pierwszego filmu pełnometrażowego „Nóż w wodzie” (1961 r.)