Olsztyn na weekend albo… na zawsze

Oblewany wodami kilkunastu jezior, tonący w zieleni, pobudzający wyobraźnię swoją historią, Olsztyn zachwyca od pierwszego wejrzenia. Miasto, w którym Mikołaj Kopernik spisał pierwsze wersy epokowego dzieła „O obrotach sfer niebieskich”, nie przestaje inspirować. A do tego stanowi doskonałą bazę wypadową na Warmię i Mazury.

Olsztyn na weekend albo… na zawsze

Oblewany wodami kilkunastu jezior, tonący w zieleni, pobudzający wyobraźnię swoją historią, Olsztyn zachwyca od pierwszego wejrzenia. Miasto, w którym Mikołaj Kopernik spisał pierwsze wersy epokowego dzieła „O obrotach sfer niebieskich”, nie przestaje inspirować. A do tego stanowi doskonałą bazę wypadową na Warmię i Mazury.

1. Krzyżacy, Kopernik, Napoleon, czyli burzliwa historia Olsztyna

Położony nad rzeką Łyną Olsztyn nie jest miastem rdzennie polskim. Pierwszą, niewielką osadę na tych ziemiach założyło, jeszcze w epoce brązu, jedno z plemion łużyckich. Później rezydowali tu Goci, a następnie silnie związane z kulturą germańską ludy bałtyjskie oraz pruskie. W XIII wieku tereny te zostały podbite przez Zakon Krzyżacki. W 1334 roku w jednym z zakoli Łyny, wówczas zwanej z niemiecka Alle, powstała skromna, drewniana strażnica, która niespełna dwie dekady później ustąpiła miejsca budowli murowanej z czerwonej cegły, utrzymanej w stylu gotyckim. 1353 roku osada otrzymała prawa miejskie i zaczęła się intensywnie rozbudowywać wokół warowni. Wówczas jeszcze Olsztyn nie był Olsztynem, lecz nosił niemiecką nazwę Allenstein, co w wolnym tłumaczeniu oznaczało „zamek nad Łyną”. Miasto pozostawało pod panowaniem krzyżackim do roku 1414, gdy wskutek zdrady jednego z obrońców zostało zdobyte i doszczętnie spalone przez wojska króla polskiego Władysława Jagiełły. Kolejne lata były w historii Olsztyna niezwykle burzliwe – gród przechodził wówczas z rąk do rąk, aż w końcu w roku 1466 na stałe znalazł się w granicach Prus Królewskich Korony Królestwa Polskiego, by pozostać w nich aż do I rozbioru w drugiej połowie XVIII wieku.

Olsztyn na weekend albo… na zawsze

W 1516 roku na olsztyńskim zamku zamieszkał najsłynniejszy z jego rezydentów – Mikołaj Kopernik. Astronom dwukrotnie zarządzał dobrami warmińskiej kapituły katedralnej (do 1519 r. a następnie w latach 1520-21), przy okazji obserwując niebo i tworząc podwaliny heliocentrycznej teorii świata, w myśl której to Ziemia krąży wokół słońca, a nie na odwrót, jak sądzono wówczas. Blisko 300 lat później o zachowane ślady twórczości Kopernika pytał w tym miejscu nie kto inny, jak sam Napoleon Bonaparte. Francuski cesarz gościł tu nie przypadkiem – w okolicach Olsztyna jego armia toczyła wówczas ciężkie boje z siłami rosyjskiego cara. Mimo rozbudzonych nadziei, Bonaparte nie dał wtedy Polsce niepodległości, Olsztyn zaś pozostał pod pruskim zaborem do I wojny światowej. Natomiast w okresie międzywojennym miasto znalazło się w granicach Niemiec – taka była wola przytłaczającej większości jego mieszkańców, wyrażona w plebiscycie w 1920 r. Polska administracja została w Olsztynie ustanowiona dopiero w roku 1945. Chwilę wcześniej miasto zostało w dużym stopniu spalone przez… swoich wyzwolicieli, czyli Armię Czerwoną.

2. Zamek, Stare Miasto, planetarium i inne atrakcje Olsztyna

Świadectwem tak burzliwej historii są liczne zabytki, z których najstarsze liczą blisko 7oo lat. Obecnie do największych atrakcji Olsztyna zaliczają się:

  • Zamek Kapituły Warmińskiej – imponująca budowla wzniesiona w połowie XIV wieku, później wielokrotnie rozbudowywana i przebudowywana. Mimo licznych wojen, których zamek był świadkiem, nigdy nie uległ on ciężkim zniszczeniom, dlatego do dzisiejszego dnia zachowały się oryginalne gotyckie mury. Jedną ze ścian zdobi niezwykle cenna pamiątka po Koperniku – stworzona przez niego tablica astronomiczna, którą posługiwał się w swoich badaniach, i która służyła do wskazywania równonocy wiosennej oraz jesiennej.
  • Stare Miasto w Olsztynie – mimo, iż na przestrzeni wieków wiele budowli zostało zburzonych bądź spalonych, na starówce wciąż znajdują się znaczące obiekty. Wymienić wśród nich można gotycką Wysoką Bramę, monumentalny kościół św. Jakuba czy stary ratusz – dawną siedzibę władz miejskich. Znajdujące się przy rynku kamienice powstały w XVII i XVIII wieku, ale swój współczesny, zmodyfikowany wygląd zawdzięczają odbudowie po II wojnie światowej.

Olsztyn na weekend albo… na zawsze

  • Planetarium – Olsztyn jest miastem Kopernika, dlatego też tutejsze obserwatorium powstało w hołdzie dla wielkiego astronoma. Do największych jego atrakcji należą m.in. nowoczesny system projekcji nieba, a także przekazane przez prezydenta USA Richarda Nixona okruchy księżycowe z misji Apollo 11, czy wierna kopia Sputnika 1, pierwszego sztucznego satelity Ziemi wyniesionego w Kosmos w 1957 r.
  • Las Miejski w Olsztynie – największy miejski kompleks leśny w całej Europie, co zapewne zdziwi wielu łodzian, przekonanych, że takowym są tamtejsze Łagiewniki. Jednak to Olsztyn wiedzie prym – łączna powierzchnia lasu zlokalizowanego na północnych rubieżach miasta wynosi ponad 1400 hektarów (aż 15 proc. całej powierzchni miasta).
  • Jezioro Ukiel – największe i najgłębsze ze wszystkich jezior znajdujących się w granicach Olsztyna, a warto nadmienić, że tych jest aż szesnaście. Ze względu na niezwykle urozmaiconą, „pokrzywioną” linię brzegową, nazywane jest przez olsztynian Krzywym. W tej malowniczej scenerii dobrze odnajdą się zarówno miłośnicy dzikich plaż, jak też bardziej zorganizowanych form rekreacji. Zlokalizowane są tu bowiem przystanie i wypożyczalnie sprzętu wodnego, dobre hotele, restauracje.

3. Puszcza Napiwodzko-Ramucka

Od południowej strony Olsztyn graniczy z ogromnym obszarem leśnym, jakim jest Puszcza Napiwodzko-Ramucka. Liczący blisko 117 tysięcy hektarów teren zajmują w głównej mierze bory sosnowe, a także bory bagienne, grądy i olsy. Jedną z największych atrakcji puszczy są skryte w morzu zieleni jeziora, należące do najbardziej spektakularnych na Warmii i Mazurach, a wśród nich między innymi:

  • Jezioro Łańskie – duże (ponad 1 tys. ha) i głębokie (przeszło 50 metrów), z urozmaiconą linią brzegową i kilkoma wyspami, a na dodatek dzikie i słabo zagospodarowane, co ma związek z wieloletnim funkcjonowaniem nieistniejącej już jednostki wojskowej.
  • Jezioro Pluszne – znajduje się nieopodal Łańskiego i jest niewiele tylko mniejsze. Również posiada malowniczą linię brzegową, tworzącą liczne zatoki i półwyspy. Jeden z położonych na jego skraju ośrodków służył w dawnych czasach jako baza wypoczynkowa dla dygnitarzy PZPR.
  • Jezioro Kośno – uchodzi za jedno z najpiękniejszych na całych Mazurach. Akwen, wraz z otaczającymi go szuwarami i lasami, od 1982 roku jest rezerwatem przyrody z ustanowioną strefą ciszy.

Olsztyn na weekend albo… na zawsze

Będąc w okolicach Olsztyna warto też poznać niezwykle malownicze rzeki przecinające tutejsze lasy. Największą z nich jest przepiękna Łyna, którą prowadzi atrakcyjny szlak kajakowy. Na spływ można się wybrać także rzeką Marózką, która jest jednym z dopływów Łyny.

Puszcza Napiwodzko-Ramucka jest miejscem bytowania rzadkich i cennych gatunków zwierząt, w tym ptaków takich, jak orzeł bielik, kania, bocian czarny, żuraw, cietrzew, jastrząb. Mieszkają tu również dzikie ssaki: łoś, jeleń, wilk, dzik, sarna i wiele innych.

Duże zróżnicowanie terenu sprawia, że obszar ten obfituje także w interesujące, nierzadko chronione gatunki roślin. Wymienić wśród nich można między innymi brzozę niską, skrzyp olbrzymi, rosiczkę długolistną, naparstnicę zwyczajną, storczyka plamistego.

Ps. W północnej części Puszczy Napiwodzko-Ramuckiej, na skraju lasu posadowiona jest niewielka Nowa Wieś. Tu właśnie kręcone były sceny do filmu Król Olch, z Johnem Malkovichem w roli głównej. Poprzez niesamowity zbieg okoliczności miałem przyjemność zostać zaproszony do wystąpienia z hollywoodzkim aktorem w jednej ze scen. Ostatecznie, z przyczyn technicznych do tego nie doszło, ale i tak z Johnem zjadłem obiad i zrobiłem pamiątkowe zdjęcie. Właśnie tak zaczęła się moja przygoda z Warmią i Mazurami 🙂